
Nazwa tabloid pochodząca z języka angielskiego brzmi całkiem nieźle i osobom nieświadomym może kojarzyć się z czymś profesjonalnym, rzetelnym i światowym. Niestety tak nie jest, a istotę tabloidu odsłaniają synonimy tego słowa: brukowiec i bulwarówka. Taka też jest natura tego typu gazety – nie porusza ważnych zagadnień, nie jest opiniotwórcza, nie jest też wiarygodnym źródłem informacji. Operuje za to chwytami i sztuczkami socjologicznymi, które trafiają do znacznej części społeczeństwa. Dlaczego?
Czytając gazetę, w której większość miejsca zajmują przyciągające uwagę fotografie i fotomontaże, nie musimy się zbytnio wysilać. Samo zdjęcie opatrzone wielkim i chwytliwym tytułem wystarczy, żeby wiedzieć, co znajduje się w artykule. Ponadto nie znajdziemy tutaj nudnych informacji o gospodarce, polityce czy życiu – znajdziemy natomiast plotki, skandale, sensację, roznegliżowane modelki, prostą krzyżówkę i mało wymagającą rozrywkę. I właśnie to jest atrakcyjne dla większości ludzi.
Każdy ma prawo do wybierania takiego typu prasy, jaki chce. Należy jednak być świadomym, że bulwarówki nie prezentują rzeczywistości. Wyolbrzymiają pewne zagadnienia, starają się przedstawić świat jako opozycję my – oni, czasem nawet wymyślają historie do kolejnych artykułów, a wszystko po to, by zwiększyć sprzedaż. Kłopot w tym, że wielu ludzi bezkrytycznie wierzy w prawdziwość słowa drukowanego. Wywodzi się to jeszcze z czasów, gdy zawód dziennikarza był gwarancją rzetelności, obiektywizmu i wiarygodności. Tutaj znajdziesz prezentację omawiającą cechu tabloidów wraz z przykładami artykułów.