Jak chronić swoje dane osobowe?

Instalujesz nową grę na swoim smartfonie. Pobierasz, klikasz i pojawia się ekran mówiący o wyrażeniu przez ciebie zgody na dostęp aplikacji do mikrofonu, aparatu, multimediów i listy kontaktów. Mimo to klikasz „dalej”, bo chcesz pograć.

Kończysz pisać egzamin gimnazjalny. Część językowa poszła ci świetnie, zarówno podstawa jak i rozszerzenie. Podnosisz rękę, podchodzi nauczyciel z komisji, sprawdza poprawność kodowania i pozwala ci opuścić salę. Wskazuje jeszcze na leżącą na biurku metryczkę z twoimi imionami i nazwiskiem, datą urodzenia oraz numerem PESEL. Ty ją jednak zostawiasz, tak samo jak poprzedniego dnia.

Przychodzisz do domu i zauważasz, że skrzynka na listy jest pełna. Wyjmujesz korespondencję i zanosisz rodzicom – zwykle kierowana jest do nich. Twój tata przegląda listy i ulotki. Znajduje oferty i katalogi, które go nie interesują, odkłada też koperty, z których wyjmuje rachunki, a następnie prosi cię o ich wyrzucenie. Bierzesz to wszystko i wrzucasz w całości do śmieci segregowanych – do papierów. Czujesz dumę, bo chronisz w ten sposób środowisko.

Kto ma prawo do posiadania moich danych osobowych?

W każdej z tych sytuacji ryzykujesz, że twoje dane osobowe wpadną w niepowołane ręce. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek powinniśmy zwracać uwagę na to, co, komu i w jaki sposób udostępniamy. Wiele instytucji gromadzi informacje o nas – imiona i nazwiska, adresy, numery PESEL czy NIP, dane kontaktowe czy bankowe. Mają do tego prawo, jeśli wynika to z ustawy, np.:

  • urząd miejski ma prawo do posiadania twoich danych osobowych, by poprawnie wykonywać swoje zadania, np. dokonywać ewidencji ludności, udzielać meldunków, potwierdzać status obywateli, umożliwiać udział w wyborach itp.,
  • szkoła ma prawo do posiadania twoich danych sobowych – bez nich nie mogłaby sprawować nad tobą opieki, kształcić cię i poświadczać ukończenia kolejnych stopni edukacji,
  • państwowe zakłady, ośrodki czy instytucje mają prawo do posiadania twoich danych osobowych, by działać zgodnie ze swoimi celami statutowymi – wspierać, kontrolować, udzielać świadczeń lub ochrony,
  • twoja przychodnia ma prawo do posiadania twoich danych, w tym wrażliwych (mówiących o stanie zdrowia) – bez nich nie mogłaby cię zidentyfikować, udzielić świadczeń ani prowadzić karty lekarskiej,
  • twój operator telefonii komórkowej ma prawo posiadania twoich danych osobowych – w przypadku abonamentu w celu poprawnej realizacji usług, a przypadku umowy pre-paid zgodnie z ustawą antyterrorystyczną,
  • sklep internetowy, który realizuje zlecone przez ciebie zamówienie ma prawo do posiadania twoich danych osobowych w celu realizacji zamówienia, czyli dostarczenia towaru pod twój adres, wystawienia faktury czy gwarantowania prawa do zwrotu.

Zwróć uwagę, że istnieją instytucje mające szerszy dostęp do twoich danych, jak urzędy państwowe, które znają twoją datę urodzenia, imiona rodziców, numer PESEL, adres, szkołę, do której uczęszczasz czy świadczenia, z jakich korzystasz. Inne, takie jak sklepy, mają prawo tylko do węższego zakresu – np. operator telefonii komórkowej, by należycie wykonywać zapisy umowy, nie musi znać twojego stanu zdrowia ani stanu edukacji.

Zawsze więc zwracaj uwagę, co i komu udostępniasz. Jeśli coś budzi twoje wątpliwości, pytaj, gdyż masz prawo znać podstawę prawną. Chroń szczególnie swój adres, numer PESEL, oraz telefon i adres e-mail. Masz też prawo zażądać zmiany lub usunięcia swoich danych osobowych.

Co grozi osobom, których dane osobowe znalazły się w niepowołanych rękach?

  • Kradzież tożsamości – osoba znająca twoje dane może się pod ciebie podszyć, wykorzystać twoich znajomych do wyłudzenia pożyczek lub założyć na twoje dane konto i sprzedać coś bez pokrycia, po czym się ulotnić.
  • Kłopoty finansowe – na twoje nazwisko może zostać wzięta pożyczka.
  • Utrata kont w serwisach społecznościowych – sprawca może przejąć twoje profile i zażądać okupu za ich oddanie lub za nieupublicznianie znalezionych tam kompromitujacych treści – fotografii, rozmów itp.
  • Zasypanie spamem, niechcianymi ofertami i telefonami – jeśli dane osobowe ofiary zostały sprzedane, staje się ona obiektem nękania ze strony firm oferujących produkty, prezentacje czy usługi.
  • Włamanie do domu – znajomość adresu i skontrolowanie stanu posiadania (przejrzenie zdjęć domu, biżuterii czy samochodów, którymi ludzie chwalą się w sieci) ułatwia sprawcy podjęcie decyzji o wyborze ofiary.

Jak chronić swoje dane osobowe?

  • Nie podawaj nikomu niepowołanemu swoich danych osobowych.
  • Chroń swoje dokumenty – zawsze miej je przy sobie, nie oddawaj ich „w zastaw” i nie pozwalaj ich skanować (jest to zabronione), nie zamieszczaj ich fotografii w sieciach społecznościowych.
  • Nie chwal się w sieci swoimi świadectwami, kartami płatniczymi ani biletami lotniczymi.
  • Ogranicz ujawnianie w internecie swojej lokalizacji.
  • Przed wyrzuceniem niszcz koperty z adresami oraz nośniki danych.
  • Stosuj silne hasła do swoich kont e-mail i profili na portalach społecznościowych.
  • Rozważ posiadanie dwóch kont poczty e-mail – jednego poważnego i oficjalnego na sprawy związane ze szkołą i pracą, drugiego do celów logowania się na mniej ważne portale rozrywkowe wymagające podania konta e-mail.
  • Uczul swoich najbliższych, by nie podawali nikomu twojego numeru telefonu ani e-mail – jeśli ktoś chce się z tobą skontaktować, może podać swoje dane.
  • Chroń także dane innych – nie wrzucaj wiadomości o nich do sieci, nie ujawniaj cudzych numerów telefonów ani adresów bez ich zgody.

Nadal myślisz, że w sieci nie jesteś towarem?

Cała nasza aktywność internetowa jest skrupulatnie monitorowana i analizowana przez specjalnie do tego przygotowane algorytmy. Jak to działa, dowiedzieć się można dzięki wykładowi profesora Michała Kosinskiego, psychologa pracującego na Uniwersytecie Stanforda. Stworzył on algorytm, dzięki któremu analiza naszego profilu na Facebooku da odpowiedź na to, kim jesteśmy, co lubimy, czym nie jesteśmy zainteresowani, jak widzą nas inni i wiele innych pytań.

By sprawdzić, jak strona oceni Was, możecie spróbować przeprowadzić test na Waszym profilu. Wystarczy wejść na stronę projektu Apply Magic Sauce i przesłać plik pobrany z portalu Facebook, zawierający Waszą aktywność. Jedyny warunek to bardzo dobra znajomość języka angielskiego – w tym języku otrzymacie analizę.

Twórcy zapewniają, że wersja demo programu nie przechowuje żadnych danych, a wyniki służą jedynie do celów statystycznych programu. Przy okazji możesz sprawdzić, które aplikacje mają dostęp do twojego profilu na Facebooku. By to zrobić, wybierz opcje: Centrum Pomocy – Kontrola prywatności – Aplikacje.

Kradzież dokumentów tożsamości

Co zrobić, gdy okaże się, że zgubiliśmy dokumenty tożsamości lub okradziono nas? Pierwszą myślą, i słusznie, jest zgłoszenie tego faktu na Policji. Należy też wyrobić sobie nowe dokumenty, po uprzednim oświadczeniu o kradzieży w Urzędzie Gminy lub Miasta. Jednak czy to wystarczy? Niestety nie.

 

W naszym kraju funkcjonuje bankowy system Dokumenty Zastrzeżone. Banki nie mają dostępu do danych Policji ani urzędów, dlatego, jeśli ktoś chciałby się posłużyć cudzym dowodem osobistym do wyłudzenia np. kredytu bankowego, ma ułatwione zadanie. Fakt kradzieży należy jak najszybciej zgłosić w dowolnym banku. Dzięki temu unikniemy wielu poważnych konsekwencji i będziemy mogli spać spokojnie. Nie wszyscy wiedzą o tym systemie, warto więc uczulić na ten problem rodziców, znajomych, a wkrótce i siebie – niedługo osiemnastka 🙂